Szyberdach, klimatyzacja czy otwarte okna: jak ekonomiczniej dostosować mikroklimat we wnętrzu samochodu

Zdjęcie: z otwartych źródeł

Wydawałoby się, że w czym tkwi problem – w każdym nowoczesnym samochodzie jest klimatyzacja, wystarczy nacisnąć przycisk lub ustawić stopnie i cieszyć się chłodem

Na drogach pojawia się więcej nowych samochodów, ale nie oznacza to, że latem obywatele jeżdżą teraz z większym komfortem: większość samochodów w upale nadal ma otwarte okna. Na czym polega paradoks mikroklimatu samochodowego? O tym, jak w ciepłej porze roku bardziej opłaca się zadbać o mikroklimat we wnętrzu samochodu, pisze RBC-Ukraina.

Wydawałoby się, w czym tkwi problem – w każdym nowoczesnym samochodzie jest klimatyzacja, wystarczy nacisnąć przycisk lub ustawić stopnie i cieszyć się chłodem? Ale gdyby wszystko było takie proste! Ze względów czysto technicznych utrzymanie klimatyzatora w dobrym stanie jest bardzo kosztowne, szczególnie jeśli mówimy o samochodzie wysokiej klasy w opłakanym stanie. Dlatego musimy porozmawiać o alternatywnych opcjach, które są ogólnie typowe dla połowy ubiegłego wieku.

Otwórz okna

Wydawać by się mogło, że najłatwiejszym sposobem na rozproszenie ciepła w kabinie jest otwarcie jednego lub dwóch okien. Korzyści z takiego posunięcia są oczywiste, ale istnieje cała lista wad.

Otwarte okna to:

  • Warcaby. A tam, gdzie są przeciągi, pojawia się katar i inne problemy zdrowotne;
  • Hałas w kabinie. Już przy prędkościach miejskich, przy otwartych oknach, wnętrze wypełnią się dźwiękami ulicy, nie zawsze przyjemnymi. A przy prędkościach podmiejskich należy spodziewać się dodatkowo hałasu aerodynamicznego. Jeśli jesteś przyzwyczajony do wysokiego poziomu komfortu w samochodzie, kakofonia ulicy może odwrócić Twoją uwagę od jazdy;
  • Kurz na ubraniach i częściach wewnętrznych. Tak, otwarte okna nadają każdemu samochodowi kolejny kabrioletowy niuans: drobny, niezauważalny kurz, kwiatostany drzew i krzewów, suche liście i woda z kałuży – wszystko może dostać się na deskę rozdzielczą, szczególnie w warunkach miejskich;
  • Zwiększone zużycie paliwa (przy prędkościach powyżej 60 – 70 km/h). Nawet jedno otwarte okno znacząco zaburza aerodynamikę samochodu, zwiększając opór powietrza.

Wreszcie należy rozumieć, że okna mogą skutecznie przewietrzyć wnętrze po zaparkowaniu na słońcu, ale nie mogą znacząco obniżyć temperatury w stosunku do temperatury zewnętrznej. W końcu nie wpuszczają do samochodu nic więcej niż gorące uliczne powietrze.

Łukasz

Nowoczesne – i regularne! – szyberdach różni się od otwartego okna tym bardziej. Rzeczywiście, w większości przypadków to urządzenie jest zaprojektowane z uwzględnieniem aerodynamiki, z ochronnym ekranem z siatki i bez wystających krawędzi. Jednym słowem inni koledzy kierowcy mogą pozazdrościć właścicielom samochodów z szyberdachem latem, bo przy otwartej klapie:

  1. Brak przeciągu;
  2. Powietrze nie jest wdmuchiwane do kabiny, ale z niej wyciągane. A raczej jest przepływ powietrza, ale odbywa się to przez system wentylacji, a nawet przez filtr kabinowy, więc do samochodu dostaje się mało kurzu;
  3. Mniej hałasu.

Nie powiemy, że szyberdach zastępuje klimatyzację, ale jazda z nim jest wygodniejsza niż przy całkowicie otwartej szybie. Jednocześnie zwiększa również zużycie paliwa, ponieważ znajduje się w przybliżeniu w tej samej strefie zwiększonego nacisku na nadwozie, co przednie szyby.

Klimatyzator

Zrozumiałe jest, że działający klimatyzator, jako część układu klimatyzacji lub niezależnie, obniża temperaturę w kabinie do całkowicie komfortowego poziomu. Ale ma też wady:

  • Zwiększa zużycie paliwa przy każdej prędkości. Co więcej, jest ono dość zauważalne – w zależności od klasy samochodu i pojemności silnika, o co najmniej 0,7 – 1,0 l/100 km;
  • Pogarsza dynamikę samochodu, odbierając część mocy silnika;
  • Nieostrożnie stosowany może powodować przeziębienia;
  • Na wymienniku ciepła klimatyzacji pod deską rozdzielczą często osadzają się pleśnie i bakterie, z którymi należy walczyć;
  • W samochodzie starszym niż 5-6 lat klimatyzator wymaga corocznej konserwacji, a nawet naprawy. W przypadku skomplikowanych nowoczesnych modeli taka usługa może kosztować dziesiątki tysięcy hrywien.

Zwracamy uwagę na fakt, że klimatyzator potrzebuje dodatkowych porcji paliwa przy każdej prędkości, a nie tylko na wiejskiej drodze. Co więcej, zużycie wzrasta bardziej podczas przyspieszania i mniej podczas ruchu równomiernego z tą samą prędkością.

Szyberdach, klimatyzacja czy otwarte okna: jak ekonomiczniej dostosować mikroklimat we wnętrzu samochodu

Co wymaga więcej paliwa: klimatyzacja czy okna

Więcej można powiedzieć o zużyciu paliwa. Z jednej strony każdy model samochodu ma swoje własne niuanse aerodynamiczne i jest prawdopodobne, że wpływ otwartych okien na usprawnienie będzie inny. Z drugiej strony dziennikarze samochodowi rbc.ua przeprowadzili kiedyś kilka zaimprowizowanych testów.

Bazując na standardowym komputerze pokładowym porównaliśmy zużycie paliwa w tych samych warunkach z klimatyzacją włączoną „na minimum” i przy półotwartej prawej przedniej szybie. W kilku samochodach klasy B i C w obu przypadkach wartości są porównywalne – przy prędkości 90 km/h wzrost apetytu wyniósł około 0,7 – 0,9 l/100 km.

Ale powtórzmy, że nie twierdzimy, że jest to badanie całkowicie wiarygodne. To był po prostu dziennikarski eksperyment bez poważnego zaplecza instrumentalnego.

W skrócie

Nie ma lepszego sposobu na schłodzenie wnętrza samochodu w czasie upałów niż klimatyzacja. Ale jeśli jest uszkodzony lub gdy trzeba oszczędzać paliwo, w trybie miejskim często można go zastąpić otwartym oknem lub włazem. Jednak jadąc szybko autostradą z oknami i włazami, należy zachować ostrożność. Tak, naprawa klimatyzatora może być bardzo droga, ale poprawiając jego użyteczność, przypomnijmy o jego drugiej zaletie: przy wilgotnej pogodzie klimatyzator jest superskutecznym środkiem do natychmiastowego oczyszczenia okien z zaparowania. A to nie tylko komfort, ale także bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Rating
( No ratings yet )
Elite Strefa Kobiet