Kac po hibernacji: dlaczego czujemy się oszołomieni, jeśli śpimy dłużej

Zdjęcie: z otwartych źródeł

Naukowcy wyjaśnią, że dłuższe spanie na wakacjach może w rzeczywistości zdziałać cuda – sprawić, że poczujemy się bardziej zmęczeni.

Wielu z nas wyjeżdżając na wakacje lub weekend ma nadzieję na regenerację i nabranie sił. Jednocześnie większość uważa, że ​​dłuższy sen to najlepsze rozwiązanie, które pomoże zrekompensować brak snu, którego doświadczyliśmy wcześniej. Niestety, naukowcy uważają, że tak się nie stanie, pisze Daily Mail.

Według naukowców spanie więcej niż zalecane 7-8 godzin każdej nocy, choć wydaje się, że jest to najlepszy sposób na regenerację, wcale takie nie jest. Najprawdopodobniej taka decyzja doprowadzi do jeszcze większej senności i utraty energii w ciągu dnia.

Faktem jest, że nasze cykle snu rozpoczynają się od nowa co 80-100 minut, więc dodanie kolejnej godziny do nocnego snu spowoduje, że obudzisz się w środku cyklu głębokiego snu, co później doprowadzi do kaca po hibernacji.

Według badaczki snu i psychologa z Uniwersytetu Karoliny Południowej, dr Alexandrii Reynolds, istnieją cztery cykle snu, ale przebudzenie podczas trzeciego, kiedy sen jest najgłębszy, ma największy wpływ na samopoczucie w ciągu dnia. Po trzecim cyklu następuje czwarta faza snu REM, czyli cykl szybkich ruchów gałek ocznych, kiedy śnimy.

W rzeczywistości nasz mózg przechodzi przez dwa rodzaje snu: REM i NREM. Nasz sen zaczyna się wcześnie, kiedy dopiero zaczynamy zasypiać, po czym następuje lekki sen, gdy spada tętno, oddech i temperatura ciała. Naukowcy uważają jednak, że najważniejsza jest trzecia faza głębokiego snu, kiedy mózg konsoliduje nowe wspomnienia i przenosi je do długotrwałego przechowywania.

Nasz pierwszy cykl snu jest zwykle krótszy i trwa nie dłużej niż 10 minut. Jednak z każdym nowym cyklem jego czas trwania wzrasta – z reguły w nocy nasz mózg restartuje się od 4 do 5 cykli snu, które trwają średnio około 90 minut. Dlatego naukowcy zalecają spanie około 7,5 godziny na dobę.

Jeśli nieszczęśliwie obudzisz się w głębokim śnie, prawdopodobnie poczujesz się oszołomiony i zdezorientowany, mówi dr Reynolds. Jednocześnie budzenie się w szybkiej fazie dnia zaowocuje lepszym zdrowiem – człowiek będzie czuł się wypoczęty i gotowy na nowy dzień.

Naukowcy zauważają, że dzieje się tak dlatego, że nasze mózgi są niezwykle aktywne podczas snu REM, dlatego mamy żywe sny i płynniejsze przejście do stanu czuwania. W rezultacie Reynolds zauważa, że ​​w te poranki, kiedy niespodziewanie budzimy się na godzinę przed budzikiem i czujemy się wypoczęci, prawdopodobnie nie powinniśmy przewracać się na drugi bok i próbować ponownie zasnąć. Niestety, w tym przypadku możemy nie tylko zaspać, ale także obudzić się wyjątkowo załamani.

Według badacza snu i urazów mózgu z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, dr Jeffreya Iliffe, braku snu nie da się nadrobić, więc niezależnie od tego, jak bardzo staramy się nadrobić zaległości w czasie weekendu, po prostu nie będzie to możliwe. Według naukowca sen, który utraciliśmy, niestety „przeminął na zawsze”.

Wcześniejsze badania wykazały, że powrót do zdrowia po jednej utraconej godzinie snu może zająć do 4 dni dobrego snu, a całkowite „skorygowanie deficytu” zajmuje aż do 9 dni dobrego snu.

W rezultacie naukowcy zalecają krótką drzemkę – około 25 minut lub dłuższą drzemkę – około 90 minut – to wystarczy, aby mózg przeszedł cały niezbędny cykl.

Rating
( No ratings yet )
Elite Strefa Kobiet